Skutki deregulacji zawodu pośrednika nieruchomości

Od początku 2014 r. obowiązuje tzw. ustawa deregulacyjna, która miała ułatwić dostęp do niektórych zawodów. W przypadku pośredników nieruchomości, zniesiono wymóg posiadania licencji, a także konieczność ukończenia studiów kierunkowych i odbycia praktyk zawodowych. Jak to wpłynęło na sytuację na rynku nieruchomości w ciągu ostatnich kilku lat?

Ustawa deregulacyjna budziła obawy od samego początku, odkąd pojawił się pomysł jej uchwalenia. Wskazywano, że na rynku pojawią się osoby niekompetentne, które trafią do zawodu pośrednika z przypadku, skuszone perspektywą zarobków. Obawiano się także wzrostu liczby nieuczciwych pośredników i oszukanych klientów. Z kolei zwolennicy argumentowali, że ustawa przyniesie zwiększenie zatrudnienia i zmniejszy bezrobocie, a jakość usług zostanie zweryfikowana przez rynek – firmy nierzetelne długo się na nim nie utrzymają.

Czy te prognozy się sprawdziły? Według danych PFRN zebranych rok po deregulacji, zatrudnienie w większości biur nieruchomości (68%) pozostało bez zmian. Jednak właściciele sieci biur działających w oparciu o umowy franczyzowe mówią o wzroście liczby nowych biur oraz o zwiększonych obrotach w skali całej sieci. Konkurencja na rynku wzrosła, więc biura muszą wprowadzać do swojej oferty nowe usługi, by się wyróżnić. Sprawdzone biura zwracają większą uwagę na weryfikowanie i potwierdzanie kwalifikacji swoich pracowników. W związku z tym osoby posiadające licencję sprzed deregulacji mają silniejszą pozycję na rynku pracy.

Organizacje branżowe wprowadziły własne licencje i kryteria ich przyznawania. Licencje te nie są obowiązkowe, lecz dają posiadaczom przewagę w poszukiwaniu pracy. Według danych PFRN większość biur przy zatrudnianiu pracowników zwraca uwagę przede wszystkim na posiadanie licencji w połączeniu z doświadczeniem zawodowym (63%). Jedynie 18% respondentów wskazało na osoby z doświadczeniem, ale bez licencji, a 11% postawiłoby na osobę z licencją, ale bez doświadczenia. Wniosek z tego jest taki, że wprawdzie można wejść do branży bez licencji, lecz warto się o nią postarać.

Jeśli chodzi o skutki negatywne, wskazuje się czasem, że prestiż zawodu pośrednika spadł. Na rynek weszło sporo osób bez odpowiednich kompetencji. Nie wszystkim pośrednikom zależy na zachowaniu odpowiednich standardów – niektórzy dążą przede wszystkim do podpisania jak największej liczby umów. Trudno też mówić o regulacji jakości usług przez rynek. Według ekspertów klienci biur w wielu przypadkach nie potrafią ocenić kompetencji i wiarygodności pośrednika. Wskazuje się także, że niektórzy pośrednicy próbują konkurować nie przez podwyższenie jakości usług, lecz przez obniżanie wynagrodzeń, co prowadzi do psucia rynku.

Zarobki pośrednika nieruchomości

Zawód pośrednika nieruchomości wydaje się wielu osobom atrakcyjny między innymi ze względu na zarobki. Ile zatem można zarobić? Trudno jest udzielić dokładnej odpowiedzi, gdyż zależy to od różnych czynników.

Zacznijmy od tego, że w tym zawodzie zwykle nie pracuje się na etacie, lecz trzeba założyć własną działalność gospodarczą. W związku z tym nie wpływa na konto stała pensja co miesiąc. Zarobki pośrednika prowadzącego samodzielną działalność zależą jedynie od liczby sfinalizowanych transakcji.