Zacznijmy od wyjaśnienia, czym jest franczyza. Jest ona definiowana jako system współpracy między franczyzodawcą (stroną udzielającą praw i nakładającą obowiązki) a franczyzobiorcą (stroną przyjmującą prawa i obowiązki), dotyczący sprzedaży usług, towarów lub technologii.
Franczyzodawca zwykle przekazuje franczyzobiorcy know-how, czyli specjalistyczną wiedzę z danej dziedziny, a zwłaszcza informacje praktyczne, które są oparte na doświadczeniu i nie są powszechnie znane i dostępne. Umożliwia mu też działanie pod swoją marką, która jest rozpoznawana na rynku. Ułatwia to franczyzobiorcy zdobycie klientów, gdyż korzysta on z renomy franczyzodawcy, dzięki czemu nie jest anonimowy i łatwiej zyskuje zaufanie. Franczyzobiorca korzysta również ze sprawdzonego modelu biznesowego, przez co ryzyko porażki jest mniejsze.
Franczyza łączy się jednak z koniecznością ponoszenia pewnych dodatkowych wydatków – zarówno na początku, gdy biznes nie przynosi jeszcze dochodu, jak i później, w trakcie prowadzenia działalności. Najczęściej pobierana jest opłata wstępna (jednorazowo przy zawieraniu umowy franczyzy), opłata marketingowa (pobierana od wszystkich franczyzobiorców na finansowanie działań promocyjno-reklamowych), oraz opłata bieżąca (pobierana regularnie za korzystanie z know-how i bieżące wsparcie). Niektórzy franczyzodawcy mają dodatkowe wymagania dotyczące np. minimalnego metrażu i wyposażenia biura bądź punktu usługowego, czy też minimalnych miesięcznych obrotów.
Zdarzają się jednak franczyzy, których koszt jest relatywnie niewielki. Jeśli dana franczyza jest nowa na rynku, może oferować warunki promocyjne i np. rezygnować z pobierania którejś z opłat albo pobierać ją dopiero po kilku miesiącach działalności. Czasem można nawet trafić na oferty „darmowej” franczyzy – nie dajmy się jednak im zwieść. Coś takiego nie istnieje, a jeśli nawet ktoś to obiecuje, na pewno pojawią się jakieś ukryte opłaty, które mogą się okazać niekorzystne.
Jak wspomnieliśmy w innym artykule, w przypadku biura nieruchomości mamy wybór. Możemy się zdecydować na prowadzenie całkowicie samodzielnej działalności. Nie ponosimy wówczas dodatkowych kosztów, ale z drugiej strony zaistnienie na rynku, zdobycie klientów i wypracowanie sobie sprawdzonych strategii należy wyłącznie do nas. Rozwiązanie takie polecane jest osobom, które nie są poczatkujące w branży, które dysponują już siecią kontaktów i które wolą być niezależne zamiast podporządkowywać się narzuconym procedurom.
Możemy też przystąpić do istniejącej sieci biur na zasadzie franczyzy. Wówczas ryzyko niepowodzenia jest mniejsze, ale w wypadku, gdy otwieramy biuro od zera, musimy więcej zainwestować w działalność. W zamian możemy otrzymać np. szkolenia, dostęp do bazy ofert, a także wsparcie przy wyborze i urządzaniu lokalu. Do sieci biur działającej na zasadzie franczyzy można przystąpić zarówno jako właściciel biura, jak i jako agent nieruchomości współpracujący z istniejącym już biurem. Jeśli jesteśmy początkujący w branży i nie mamy zgromadzonego kapitału, lepiej zdecydować się na tę drugą formę. Po pewnym czasie, gdy wypracujemy już sobie pozycję, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy otworzyli własne biuro.
Do 2014 roku osoba, która chciała zostać pośrednikiem nieruchomości, musiała spełnić określone wymagania. Jednak wskutek tzw. ustawy deregulacyjnej większość z tych wymagań zniesiono. Może się więc wydawać, że pośrednikiem nieruchomości może zostać niemal każdy.
W przypadku tego zawodu trudno jest mówić o jednoznacznych plusach i minusach, bo co dla jednego jest zaletą, dla innego może być wadą..
Zawód pośrednika nieruchomości wydaje się wielu osobom atrakcyjny między innymi ze względu na zarobki. Ile zatem można zarobić? Trudno jest udzielić dokładnej odpowiedzi, gdyż zależy to od różnych czynników.
Zacznijmy od tego, że w tym zawodzie zwykle nie pracuje się na etacie, lecz trzeba założyć własną działalność gospodarczą. W związku z tym nie wpływa na konto stała pensja co miesiąc. Zarobki pośrednika prowadzącego samodzielną działalność zależą jedynie od liczby sfinalizowanych transakcji.
Zanim klient umówi się na oglądanie nieruchomości, musi najpierw być przekonany, że w ogóle warto poświęcić na to czas.
W innym artykule piszemy, jak przygotować mieszkanie do zdjęć i na co zwrócić uwagę podczas fotografowania.